KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW
A NIGHTMARE ON ELM STREET
USA 1984
Reż.: Wes Craven
Wyk.: Ronee Blakley, Heather Langenkamp, Amanda Wyss, Robert Englund, Charles Fleischer, Joseph Whipp
FABUŁA
Nancy (Heather Langenkamp) ma koszmary senne z Freddie'm Kruegerem (Robert Englund), który chce ją w zabić w jej snach.Jedna z jej przyjaciółek podczas jednego z takich znów zostaje zamordowana. Jej chłopak, który akurat w tym czasie jest przy niej zostaje oskarżony o jej zamordowanie.
Kim jest Freddie Krueger mordujący w snach?
No chyba wszyscy wiemy i wszyscy go doskonale znamy...
RECENZJA
Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby Freddie'go, a tym samym Roberta Englunda. W końcu Freddie to Robert, a Robert to Freddie i pewnie na zawsze tak pozostanie.
Film powstał w czasie boomu na slasher zapoczątkowane przez Teksańską masakrę piłą mechaniczną", "Halloween", " Piątek trzynastego". "Koszmar" powstał parę lat po nich i podobnie jak te tytuły przeszedł do klasyki. Czy słusznie? Tak - słusznie.
Jest to jedyny z bohaterów wyżej wymienionych filmów, który coś mówi. Jest sarkastyczny, bywa dowcipny i perfidny, ale trudno żeby nie był. W porównaniu z Jasonem, Michaelem, Leatherfacem wzbudza sympatię.
Film przeszedł słusznie do historii horrorów jak najbardziej słusznie. Pełnokrwisty bohater nierzadko wzbudzający większą sympatię niż jego ofiary, choć w serii z tych filmów, co nieczęsto się zdarza ofiary, czyli bohaterowie poszczególnych części są bardzo solidnie nakreślone przez scenarzystów, czego nie można powiedzieć np. o bohaterach "Piątków trzynastego".
Przyznam tutaj, że według mnie pierwszą częśc przebija część trzecia, ale z czystym sumieniem powiem, a właściwie napiszę - to klasyk i nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek z fanów horroru tego filmu nie zna, bo znać go trzeba i basta!!!
A na koniec muszę dodać, że jest to jedyny horror w którym kojarzę wszystkie postaci z każdej części co w innych, np. " Halloween", czy "Piątek trzynastego" jest niewykonalne.